niedziela, 2 listopada 2014

Wyzwania

Ostatnio znowu zaniedbałam bloga. Moja wina, moja wina, ale też wina facebooka, moich znajomych Czarownic i wyzwań.
Zaangażowałam się w kilka akcji, które zajmują czas. Ostatnie - projekt "ogrzewamy zimę",
który wymaga solidnego przyłożenia się do pracy - do końca listopada muszę wyprodukować sporo ciepłych czapek dla dzieciaków z fundacji.
Może to zbieg okoliczności, a może mi te czapki pisane -
Kate Kasia Gotzen zaprosiła chętnych do wyzwania - 12 czapek w jeden rok. Jedna czapka miesięcznie to niby niedużo, ale.... postaram się sprostać zadaniu :)
Dla fundacji zrobiłam na razie takie zestawy i pojedyncze czapy:



















Ale zanim zabrałam się do czapek, udało mi się, latem, zrealizować jedno poważne zadanie:
obiecana Córci bluzka z koronką na plecach.
Zakochałam się w koronce irlandzkiej! Zamiast zająć się sprawami poważnymi, zaczęłam studiować niezliczone wzory i filmiki i uczyć się nowości!
Bluzeczka dostała koronkę w wersji letniej, z białego bawełnianego kordonka. W efekcie prób dorobiłam się sporego zapasu elementów w kolorze ecru - nie mogłam się zdecydować i robiłam dwie wersje. Nic nie szkodzi, na pewno wykorzystam!
Licho nie śpi i podesłało mi zdjęcia modeli z włóczki różnej grubości - swetry, sweterki, tuniki, bluzeczki, a nawet płaszcze. No i co zrobiłam?
Kupiłam włóczkę!
Na razie cienka, popielata - będzie sweterek.
Co dalej - zobaczymy, ale palce mnie swędzą.
Może dobrze, że nadeszła jesień. Pomyślałam o zimie i swoim dziecku. Irlandkę odłożyłam chwilowo, bo zachwycił mnie sweter: 


Zanim się obejrzałam, już miałam próbki wzoru - robione "na oko", bo do swetra opisu nie było. Zaczęłam, zrobiłam sobie wykrój i podjęłam próbę zrobienia góry jako całości - rękawy z karczkiem. Wzór pojawił się w gazetce "Swetry" nr 6/2014. Oczywiście nieco inny i inaczej robiony, ale ja kontynuuję po swojemu :)
Czyli teraz mam na głowie czapki dla fundacji (włóczka w drodze na kolejne), czapki na wyzwanie i ten sweterek, który robi się przyjemnie - jest cieplutki jeszcze na drutach!
Postaram się już naprawdę częściej tutaj zamieszczać sprawozdania z postępów!!!















12 komentarzy:

  1. Czapki świetne! Ale moje oko szczególnie przykuła ta koronka irlandzka - jestem pełna podziwu dla Twojego dzieła, bo sama kiedyś próbowałam się za to zabrać, spasowałam po kilku elementach - to mozolna praca dla bardzo cierpliwych osób!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ladne czapki - na pewno na zime ogrzeja glowy dzieciaczkow, ale ta koronka - bajka! Pozgrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale dużo czapek! A sweter zachwycił mnie! To spore wyzwanie, bo robiony jest nietypowo. Z chęcią obejrzę postępy nad robieniem tego swetra!
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam, że mnie powaliłaś na łopatki. Cudne robótki - szara czapeczka z szalikiem bardzo przypadła mi do gustu. Mam ochotę skopiować, bo ścieg ryżowy lubię bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miło mi :). Szalik ma na jednym końcu dziurkę, do przeciągnięcia drugiego końca - przy krótkich szalikach bardzo wygodne rozwiązanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsza czapka najbardziej mi się spodobała ze względu na kolorystykę. Jesli chodzi o sweterki, to planuje zrobic swój pierwszy udany. To moje najwieksze marzenie, zrobic w końcu sweterek, a potem pójsc za ciosem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Same cuda! Szara czapa jak dla mnie the best :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za liczne komentarze! Dawno nikt tego bloga nie oglądał, będę sie starac :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bluzka z koronką na plecach CUUUUDOOOOO :) Ta biała bluzka to szyta pod ten konkretny projekt czy przerobiona bluzka kupiona w sklepie? Ogólnie jestem zachwycona :) gratuluję projektu :)

    OdpowiedzUsuń