Z robótek - skończyłam sweter dla córki. Miał być sweter, wyszła tunika - tak sobie pomyślałam, że fajnie mieć ciepło w tyłek, o!
W tak zwanym międzyczasie zrobiłam koleżance mitenki, ale porwała, zanim zdążyłam zrobić zdjęcie.
Mam też rękawiczki dla córy - przywiozła sobie wełnę z Wysp Owczych. Do rękawiczek robi się czapka.
Wszystkim odwiedzającym życzę Wesołych Świąt!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz